e2rdo e2rdo
1870
BLOG

10.04.2010: Prokuratura o aktywności telefonów pasażerów TU154M

e2rdo e2rdo Rozmaitości Obserwuj notkę 12

I. 12.05.2010: Wywiad udzielony Rzeczpospolitej przez Prokuratora Generalnego. Z Andrzejem Seremetem rozmawiała Grażyna Zawadka:

Grażyna Zawadka: Ile aparatów jest badanych?

Andrzej Seremet: Około 100. Większość była aktywna w końcowej fazie lotu. Prowadzono z nich rozmowy i wysyłano esemesy. To może mieć znaczenie dla oceny, czy przypadkiem użycie aparatów nie miało wpływu na zakłócenie pracy urządzeń samolotu. Także tę hipotezę trzeba zweryfikować. Nie jest tak, że prokuratura zamknęła się tylko w kilku wątkach śledczych. A te odnoszące się do strony technicznej wymagają czasu. Dlatego apeluję o cierpliwość i wstrzemięźliwość w ocenie postępów tego śledztwa.

II. lipiec 2011: Raport KBWL LP, strona nr 29 zał. nr 4 do Raportu (spis odstępstw od zasad użytkowania samolotu):

Na pokładzie samolotu znajdowało się co najmniej 18 aktywnych (zalogowanych do sieci) telefonów komórkowych. Nie stwierdzono, aby miało to negatywny wpływ na pracę urządzeń samolotu, ale świadczy o rażącym lekceważeniu przepisów, szczególnie że jeden z aktywnych telefonów należał do członka personelu pokładowego.

III. 2011/2012: Odpowiedź prokuratora płk. Rzepy na pytanie zadane Naczelnej Prokuraturze Wojskowej przez dziennikarzy Leszka Misiaka i Grzegorza Wierzchołowskiego (str. 42, książki "Musieli zginąć"):

Z opinii biegłych z ABW wynika że 23 karty SIM były zalogowane w sieciach telefonii komórkowej Federacji Rosyjskiej. Przeprowadzone badania przez biegłych z ABW oraz analiza billingów wykazały że na pokladzie samolotu TU 154M nr 101 w dniu 10 kwietnia 2010 oraz bezpośrednio po katastrofie nie wykonywano z numerów telefonów należących do pasażerów i załogi tego samolotu żadnych połączeń wychodzących. Analogiczna sytuacja dotyczy widomosci SMS i MMS. Ujawniono jedynie połączenia przychodzące przy czym niektóre były przekierowane na pocztę glosową.

Po przesunięciu oficjalnego czasu katastrofy z 8:56 na 8:41 w ocenie Prokuratury drastycznie spadła ilość aktywnych kart SIM (z ponad połowy aktywnych aparatów czyli ok. 50 do 18-23).

O ile w maju 2010 roku Prokurator Generalny potwierdzał fakt wykonywania połączeń z pokładu TU154M o tyle rok później Prokuratura Wojskowa zaprzeczyła temu faktowi.

Wszystkie połączenia w roamingu są autoryzowane przez sieć macierzystą. Polscy śledczy mieli od razu informację o aktywności kart SIM należących do pasażerów feralnego lotu.

---

W Raporcie KBWL napisano o co najmniej 18 aktywnych kartach SIM, nie poruszając kwestii realizacji połączeń. Tym samym nie zaprzeczono wersji Andrzeja Seremeta podanej w maju 2010.
Prokuratura zrobiła to dopiero w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy Gazety Polskiej.

Czy (dlaczego ?) Prokuratura ukrywa fakt wykonywania połączeń z pokładu TU154M lub bezpośrednio po oficjalnym czasie katastrofy ? Dlaczego zaniżono ilość aktywnych kart SIM ? Ile połączeń wykonano po 8:41 ? Czy dzwoniono na numery alarmowe (połączenia nieautoryzowane przez polską sieć) ?

Do tej pory wielu rodzinom nie zwrócono aparatów telefonicznych należących do ofiar katastrofy. Prokuratura zwróciła się za to do strony rosyjskiej aby ta w ramach realizacji wniosku o pomoc prawną przekazała informacje o połączeniach wykonywanych z telefonów pasażerów Tupolewa.

Informacja o aż 50 aktywnych kartach SIM przekazana przez Prokuratora Generalnego w maju 2010 roku potwierdza fakt masowego włączania telefonów w czasie podejścia.

-----------------------------------

Wywiad Andrzeja Seremeta:

http://www.tvp.info/informacje/polska/abw-sprawdzi-bilingi-pasazerow-tu154/1786054

http://www.rp.pl/artykul/460202,478465_Czy_telefony_mogly_zaklocic_urzadzenia.html

Wcześniejsze notki dotyczące aspektu GSM:

http://e2rdo.salon24.pl/501847,billingi-cz3

http://e2rdo.salon24.pl/502880,smolensk-watek-gsm-podsumowanie

e2rdo
O mnie e2rdo

▐▄▄▄▄▌Polak, optymista▐▄▄▄▄▌ Si Deus nobiscum, quis contra nos ?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości